piątek, 20 maja 2011

Odcinek 7

Odcinek 7
(…) za moimi plecami stał Aoi, odsłonił mi oczy najpierw spojrzałam na niego a potem na Kaja z żalem wypisanym na twarzy a on popiła tylko kawy i wysyczał przez zęby:
- to nie moja niespodzianka (Kai)
- no to czyja? (spoglądając na Aoia)
- yyyy no mówiłaś że się spotykasz z Kaję (Aoi)
- tak ale po pierwsze chciałam z nim pogadać a po drugie to ciebie nie zapraszałam
- aha no to nie przeszkadzam spotkamy się później (Aoi)
- może nie mam nastroju na spotkanie z tobą
- a powinnaś to dzięki mnie wiesz że ten idiota jest nic nie warty (Aoi)
- a kogo ty nazywasz idiotą palancie (Reita)
- a ciebie marna imitacjo faceta (Aoi)
- tak ja marna to jesteś impotentem skoro nie możesz być z jedną dziewczyną dłużej niż 2 tygodnie (Reita)
- ah tak to ciekawe ty z Mako byłeś jeden dzień i ty mnie nazywasz impotentem (Aoi)
- możecie skończyć, bo mnie głowa zaczyna boleć, a poza tym skąd się tu wziąłeś?
- nie możemy (Aoi)
- a kto pozwolił ci odpowiadać za mnie? (Reita)
- skończcie dobra bo to staje się nudne (Kai)
- a kto cię pyta o zdanie ( Aoi z Reitą wspólnie)
- a ja się go pytam o zdanie bo wy zachowujecie się jak dzieci bijące się w piaskownicy o łopatkę
- no dobra już będziemy cicho (Reita)
- i dobrze, a teraz skąd się wziąłeś tutaj ?
- yyyy no bo to ja jestem tą niespodzianką Kaia (Reita)
- aha no to się nie wysiliłeś bo mi się nie podoba ta niespodzianka
- no ale może sobie wszystko wyjaśnicie (Kai)
- ale tu nie ma czego wyjaśnić oszukała mnie i tyle
- a mogę coś powiedzieć (Aoi)
- nie ( równo z Kaiem )
- no dobra to nie powiem że po drugiej stronie stoją dziennikarze (Aoi)
- że co ?? (Reita )
- to co słyszałeś a teraz przepraszam ja znikam, potem do ciebie zadzwonię Mako i się umówimy ( Aoi)
- ona się z tobą nigdzie nie umówi bo musi ze mną pogadać (Reita)
- nie wtrącaj się dzieciorobie, pa Mako, pa Kai ( Aoi)
- ja żeś mnie nazwał?? (Reita)
- dobrze słyszałeś dzieciorobie (Aoi)
- przestańcie kretyni robić sceny i zjeżdżaj Aoi potem pogadamy
- ok. do usług księżniczki (Aoi )
- a z tobą nie mam o czym rozmawiać
- ale ja chce ci to wyjaśnić (Reita)
- to ja was zostawię samych (Kai)
- nawet się nie waż, a ty masz 5 minut
- ok. chyba się zamknę w tych 5 minutach (Reita)
- zacznij mówić w końcu
- więc Kitty nie jest moją córką jeszcze… (Reita)
- że jak bo czegoś nie rozumiem
- nie przerywaj kobieto (Reita)
- no dobra już nie będę
- więc na czym skończyłem, aha już wiem no Kitty nie jest jeszcze moją córką bo jest sierotą z pobliskiego domu dziecka i chce ją adoptować (Reita)
- aha ale jak to tak sobie poszedłeś do tego domu dziecka i ona ci się spodobała ??
- nie spotkałem ją na placu zabaw jakieś 2 miesiące temu jak byłem z psem na spacerze (Reita)
- ale ty nie masz psa ?? (Kai)
- z psem Rukiego, no i wtedy nie myślałem o adoptowaniu jej ale chciałem poderwać jej opiekunkę ale mi się nie udało ale za to zyskałem córkę i chodzę ją odwiedzać jak tylko mam wolne i zabieram na weekendy do siebie (Reita)
- no to już rozumiem
- a wybaczysz mi ?? (Reita)
- muszę zastanowić i dam ci znać ale to nie będzie łatwe, bo nie zmienia faktu że mnie okłamałeś, a teraz wybaczcie musze już iść pa
- pa za dzwonie do ciebie i pogadamy (Kai)
- ok. papatki
Wzięłam swoje rzeczy i poszłam w stronę parku. W którym miałam nadzieje że pomyśle nad tym co mam zrobić i jaką decyzje podjąć. Spacerowałam sobie alejkami i rozmyślałam gdy nagle na ławce zauważyłam….
CDN


1 komentarz:

  1. Oby się wszystko dobrze ułożyło :)
    U mnie nn zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń