wtorek, 29 stycznia 2013

Odcinek 30

I wreszcie się zmobilizowałam by dokończyć ten odcinek i odpocząć trochę od natłoku obowiązków. Mam nadzieję że wybaczycie że znowu pokomplikowałam w życiu bohaterów ale więcej już nic nie mówię miłego czytania a żeby było jeszcze milsze zamieszcza piosenkę która przypadkiem stałą się jedną z ulubionych.



Odcinek 30

(…) W głównym holu już  na nas czekała moja matka z Kimiko, co nie przyprawiło o białą gorączkę Kaia
- mama ??? (Razem z Rukim)
- Kai za bierz Mako (Reita)
- nie, Ami zabierze Mako i Kitty na górę (Kai)
- nigdzie nie idę jasne ?.........................mamo co tu robisz ??
- ty masz czelność się pytać co tu robię ………. nietak cię wychowałam (mama i uderzyła mnie w twarz )
 - co ja takiego zrobiłam ??
- odebrałaś Kimiko chłopaka i ojca jej dziecku i ty jeszcze masz czelność się pytać co ?? (mama)
- Mako na górę nie możesz się denerwować ………..i nie słyszę sprzeciwu……….Kitty spokojnie wujcio załatwi tę sprawę   (Ruki)
- kochanie nie bój się już więcej tej pani nie zobaczysz
- a Maru ?? (Kitty ściskając moją rękę)
- kto kochanie ??
- no dzidziuś (Kitty)
- też nie …………. tylko pojedziemy do dziadzi żebyście go poznali bo babci już nie macie ……….chodź (udałyśmy się w stronę windy )
-  co?? (Mama)
- a ty czego tu ?? (Kai)
- nie wtrącaj się (Kimiko)
- będzie się wtrącał bo ma takie prawo a ty jesteś zbyteczna tutaj (Reita)
- ale kochanie przecież ona rozbiła nasz związek i pozbawia naszego dziecka ojca (Kimiko)
- nie mów do mnie kochanie i zacznijmy od tego że nigdy z tobą nie spałem …………………. a na razie to ty pozbawiłaś babci moje dzieci (Reita)
- ale ty masz jedno dziecko ……………………. a ani ty ani ja nie jesteśmy spokrewnienie z panią Matsumoto i też nie jest babcią mojego dziecka (Kimiko)
- twojego nie ale mojego siostrzeńca i owszem (Ruki)
- Takanoi o czym ty mówisz, jakiego siostrzeńca………….. o mój Boże  co ja właśnie zrobiłam (Mama)
- nie mamo ty nic nie zrobiłaś ty po prostu dałaś się omotać tej wariatce,  to ona wszystko spieszyła (Ruki)
- czy ty nie możesz nas zostawić wszystkich w spokoju i zacząć żyć własnym życiem (Aoi)
- a ty myślisz że tak łatwo jest znaleźć pracę i męża z pozycją po tym co on naopowiadał  (Kimiko pokazując palcem na Kaia )
- a ty się czego spodziewałaś co ?? ………………..że głupi Kai uśmiechnie się tylko i karze polecić cię innym zespołom ………………..po moim trupie (Kai)
- żaden z nas by cię nie polecił i ty to dobrze wiesz i przestań mieszać ………………tylko się pogódź z tym że nikt cię nie chce tutaj (Uruha) 
- a teraz wyjdź po dobroci bo wezwę policję że nas nachodzisz i trzymaj się z daleka od nas wszystkich i naszych rodzin (Ruki)
- jeszcze mnie pożałujesz ty i ta suka (Kimiko wybiegając )
- nie martwcie się już jej nie zobaczymy właśni9e mój prawnik załatwił jej zakaz zbliżania się do was………………..pani Matsumoto dobrze się pani czyje?? (L.J)
- mamo co ci jest?? (Ruki)
- synku nic mi nie jest …………………tylko …………(mama)
- chce pani iść do Mako ?? (Reita)
- chciała bym ale pewnie nie chce mnie widzieć, a wy mi nie pozwolicie (mama)
- w sumie to nie wiem jak ona ale ja z chęcią panią zaprowadzę do niej   (Reita )
- czyś ty oszalał ?? …………..ona cię zabije (Ruki)
- nie obchodzi mnie to wasza matka i babcia moich dzieci …………..a one mają prawo ją znać więc się nie wtrącaj (Reita)
- uuuuuuuuuuuuuuu Reita nam wydoroślał (Aoi)
- proszę za mną (Reita )
Gdy znalazłam się w pokoju nie czułam się zdenerwowana ani tym bardziej smutna faktem że zostałam spoliczkowana przez matkę, w głębi serca czułam że to nas w jakimś sensie wzmocni i będzie wszystko jak dawniej, a nawet jeszcze lepiej niż było.  Kitty bawiła się maskotkami na naszym łóżku, Ami przeglądał gazetę, a ja nudziłam się oglądając jakiś nudny program w tv. Aż tu nagle rozległo się ciche pukanie do drzwi i speszony Reita
- mogę ?? (Reita)
- przecież to twój pokój (Ami)
- no tak ale ………..(Reita)
- co ale ?? ……………coś ty znowu zrobił co ??
- nic nie zrobiłem ja tylko przyprowadziłem ci gościa (Reita) 
- i dla tego robisz takie podchody
- no bo nie wiem czy chcesz przyjmować gości (Reita)
- wpuść ją wreszcie do środka i przestań robić cyrk
- ale skąd wiesz że to kobieta ?? (Reita)
- Rei !!!!!!!
- no dobrze tyko się nie denerwuj (Reita )
- dzieciaki tatuś wariuje …………..mamo wejdź ……………spokojnie Kitty babcia nic nam nie zrobi
- na pewno ?? (Kitty)
- na pewno
- ja przepraszam że cię spoliczkowałam i że wystraszyłam ciebie aniołku …………ja nie wiem co mnie podkusiło żeby jej uwierzyć (mama)
- nie martw się, każdy popełnia błędy……………. ja też bez nią pokłóciłam  się z Kaiem i mieliśmy z Reitą kryzys ale porozmawialiśmy i już jest ok.
- mam nadzieję że mi to kiedyś wybaczysz ……………i będziemy nadal rodziną (mama)
- ale my nadal jesteśmy rodziną …………..no może ciut większą ……………i ja wiem że ty nie chciałaś tego zrobić a ja nie chciałam powiedzieć że moje dzieci nie mają babci ………………. bo jesteś ich babcią i zawsze będziesz tak jak moja i Rukiego mamą
- czyli że jest już dobrze ?? (mama)
- tak ……………a ty czego ryczysz ??
- coś mi wpadło do oka (Reita)
- bo ci uwierzę …………………mamo to jest Kitty od jakiegoś czasu moja córeczka …………….Kitty to jest twoja babcia
- naprawdę mam drugą babcią ?? a Maru??  (Kitty)
- tak i dziadka też ………….yyyyyyyyyyyy(mama)
- Maru też ma dwie babcie i dziadka
- kto ??? (Reita razem z mamą)
- twoje dziecko a twój wnuk ………………. o tu jest (pokazując palcem na płaski jeszcze brzuch )
- córciu tak się cieszę że oprócz wnuczki będę mieć jeszcze wnuka  (mama)
- tak do końca to jeszcze nie wiemy co będzie ale Kitty chce brata i z tego jest Maru
- moja córcia chce to co tatuś chce (Reita)
- nie przesadzaj bo będziesz spać na podłodze albo u Aoia w pokoju
 - nie zrobisz mi tego………………..słyszy pani ona mi stawia ultimatum (Reita)
- oj i na tym się raczej nie skończy …………. ale ja już pójdę bo robi się późno a pociąg mi ucieknie (mama)
- już idziesz ??
- tak ale nie martw się jeszcze was odwiedzę (mama)
- e tu nie chodzi o pociąg (Ruki)
- to niby o co ??
- spieszy jej się by pochwalić się tacie, że jest i że będzie dziadkiem (Ruki)
- a ty byś wziął przykład z siostry i zrobił nas dziadkami (mama)
- wiesz co to ja może cię odprowadzę na stację co ??? (Ruki)
- ale szybko zmienisz temat ……………..pa mamo do zobaczenia
- pa babciu (Kitty z zadowoloną minką )
- pa aniołku opiekuj się braciszkiem (mama)
Gdy wyszła zostaliśmy sami w pokoju, Kitty oglądała jąkś bajkę, ja pisałam z Kaiem sms-y, Reita przeglądał jakieś strony internetowe i co chwilę wzdychał że to wszystko takie drogie. Już miałam zerknąć mu przez ramię gdy do pokoju padł zdyszany…………………………..
CDN 






5 komentarzy:

  1. Jak zawsze świetne, warto było czekać :)
    No to teraz ciekawe kto im tam wpadł..
    komplikacje u bohaterów wybaczam :P w końcu bez tego nie było by ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje opowiadanie jest wspaniałe! Wciągające i w ogóle XD Szkoda, że tyle trzeba czekać na kolejną część i urywasz w najciekawszych momentach ;_; Ale zawsze warto czekać (>'-'<)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś chyba układ bloga się zmienił bo jakoś mi tak dziwnie...

    U mnie nn, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie ponownie nn, zapraszam :)
    A przy okazji nominowałam Cię do The Versatile Blogger..

    OdpowiedzUsuń